Konto J_$t@lin jest martwe! Koszmar europejskiej (a nawet światowej) sieci nie będzie już nas więcej nękał produkcją fake newsów, wywoływaniem wojen cyfrowych i masowymi atakami hakerskimi na dane osobowe. Gwiazdor red-netu ostatni raz był aktywny w social mediach 5 marca 1953 roku – po czym wylogował się do śmierci.
Jak cyfrowy świat przyjął informację o dezaktywacji konta J_$t@lin? Zapytaliśmy o opinie znanych hakerów, cyber-aktywistów oraz anonimowych internautów.
Nie płakałem po Józefie! Koniec czystek w kontaktach. Wszystkich znajomych mi bydlak usunął. Mnie w sumie też usunął… niby, że taki prank :/
– Grigorij Zinowjew
$t@lin zrobił Stal-out. Wypiję koktajl za to, że ten stary hejter dotarł już na koniec internetów 😉
– Wiaczesław Mołotow
Banował wilk razy kilka (milionów), zbanowali i wilka…
– Ławrientij Beria
Trollowanie to jednak wielki wysiłek mas użytkowników. Kult trollującej jednostki nie może przesłonić faktu, że wszyscy jesteśmy w tym razem.
– Nikita Chruszczow
To musi być fake. Powiedzcie, że to fake!
– Bolesław Bierut
Spokojnie, system nadal działa, tylko chwilowo mniej stabilnie. Zrobimy destalinizację dysku, przeformatujemy partiecypacje, się wyłączy, się włączy ponownie i będą Państwo zadowoleni.
– Władysław Gomułka
Popełniłem mema xD

– Klimient Woroszyłow
Przecież to pachnie jakimś antywirusem na pół netu! Ktoś mu musiał wyłączyć ironwalla. Takie rzeczy nie dzieją się bez przyczyny, ludzie nie znikają tak nag
– tożsamość internauty nieznana
A Wy? Napiszcie w komentarzach jak zabezpieczacie swój system przed atakami hakerów?
Wpis powstał w ramach upamiętniającej 100-lecie odzyskania niepodległości współpracy z portalem Wirtualna Polska. Przeczytaj Najnowszy wpis pod tytułem Mickiewicz obraża uczucia partyjne? Krytycy mocno o sztuce “Dziady” w reżyserii Kazimierza Dejmka [RECENZJA]
